To idealna opcja dla osób poszukujących noclegu w trakcie długiej podróży samochodem. To miejsce ma wszystko, czego potrzebujesz po całym dniu na drodze. Ceny są bardzo atrakcyjne, a jakość świadczeń jest świetna. Pokoje są bardzo czyste i wygodne, a jacuzzi to dodatkowy bonus dla wyczerpanych podróżników.

Wszystko było w porządku.

Śniadanie, stół szwedzki, duże pokoje, basen, piękny widok.

Doskonale.

Fachowy personel, dobra restauracja na miejscu, basen

trzeszczące łózka!

Wyjechałem znesmaczony, więc nie mogę mówić o tym co mi się podobało.

Od pensjonatu, czy hotelu oczekuję przede wszystkim spokojnei spędzonej nocy. Tu niestety porażka na całej linii. Przyjechaliśmy wieczorem, po długiej podróży, a na miejscu okazuje się, że jest przyjęcie. Pokoje są umieszczone powyżej sali bankietowej, a nasz znajdował się tuż nad orkiestrą. Nie da się odpocząć przy takim hałasie, który trwa do 4 czy 5 rano! Musieliśmy wyjechać wcześnie, a nie dało się usnąć. Goście z przyjęcia czasem pukali do naszych drzwi, niemiłosierny harmider potęgowały ciągle otwierane drzwi do sali bankietowej (które były tuż obok naszego pokoju). Rano miało być śniadanie, od godziny 7. Niestety podano nam prawdopodobnie resztki po przyjęciu, bo niektóre rzeczy cuchneły już. Zażądałem zwrotu pieniędzy, ale niestety właściciel nie chciał przyjść, kelnerki mówiły, że śpi. Podobno obiekt chciał się ze mną skontatkować, ale to chyba nie jest prawda, bo nie mam nieodebranego połączenia na telefonie, ani żadnej informacji mailowej, a w tym samym czasie kontaktował się ze mną inny pensjonat i odbyło się to bez problemu. W łazience był nadmiar ręczników, które prawdopodobnie pozostały po poprzednich gościach. Trudno było znaleźć kogokolwiek kompetentnego, z kim można było porozmawiać. Nawet nie dowiedziałem się kto tam jest szefem. Nie było ciepłej wody w łazience, ale w końcu jakimś cudem, po gonieniu za obsługą udało się to wyegzekwować. Do śniadania, którego w końcu nie zjedliśmy nie było gorących napoi, ale w końcu wyszarpaliśmy jakąś kawę i herbatę (o jednej filiżance) Sądziłem, że w wielskiej okolicy znajdę spokój i ciszę, a niestety stało się inaczej. Wyjechałem niewyspany, głodny i zapłaciłem za to 50 euro! Miejcie się na baczności, albo lepiej omijajcie ten pensjonat!!! Nie wiem jeszcze czy jest jakaś droga reklamacyjna, ale postaram się z niej skorzystać.

Piękne miejsce, życzliwi ludzie, wspaniałe śniadanie i miła atmosfera Polecam!!!

pokoje przestronne, bardzo czyste, lokalizacja znakomita - blisko autostrady ale jednak na uboczu, basen do dyspozycji gości, sympatyczna obsługa

kiepskie jedzenie, w pokojach kontakty znajdują się przy łóżkach - brak w łazience i przy toaletce

Bardzo ładny teren wokół, dużo zieleni, leżaki, basen. Restauracja czynna do 24tej, można spokojnie posiedzieć sobie wieczorkiem, coś zjeść i napić się wina. Dobre śniadania. Polecam

Łóżka skrzypią. Szkoda, że nie ma balkonów w pokojach

Spokój z racji położenia na uboczu. Wspaniałe warunki za rozsądną cenę.

otoczenie hotelu , basen i duża restauracja to na pewno atuty pensionatu a także wielkośc pokoju.

skrzypiące łóżka